Dominika Płonka – Dominika Daniela – recenzja albumu

Dominika Płonka ma za sobą udany rok, który postanowiła zwieńczyć, czymś wyjątkowym – debiutanckim longplayem. Najnowsza płyta artystki to kontynuacja opowieści z zeszłorocznej DD EP, której jestem ogromnym fanem. Co dostaniemy, jeśli rozwiniemy świetną EP-kę? Fenomenalny album Dominika Daniela. 

Kusiło Was kiedyś, żeby przeczytać czyjś pamiętnik? Poznać nieco tajemnic siedzących w czyjejś głowie? W takim razie powiedzcie mi, co się stanie, jeśli ktoś odbierze Wam tą przyjemność i sam się otworzy? Z jednej strony zawód, że odebrał ktoś przyjemność z zerwania zakazanego, intymnego owocu, a z drugiej moc terapeutyczna budująca w nas poczucie, że nie tylko my mamy problemy. Ależ filozoficzny wstęp do recenzji albumu, co nie? Nie wierzę, co ze mną zrobiła Dominika Daniela

Dominika Płonka na swoim debiucie nie boi się otworzyć przed słuchaczem. Od pierwszych chwil mamy poczucie, że obcujemy z jej pamiętnikiem, który zbierał jej myśli z różnych okresów jej życia. Historię na Dominice Danieli zaczynamy od księżniczka type beat będącej gorzkim spojrzeniem na zetknięcie się z trudami dnia codziennego. Bije z tego singla ogromna, przytłaczająca samotność podana na energicznym bicie. Świetnym dopełnieniem Dominiki jest gościnny występ Kachy z Coals. Dalej Płonka przechodzi do czasów, w których przez pracę w korpo nie mogła tworzyć i dosłownie nie miała czasu na sb. Właśnie na nie mam czasu na sb pojawia się jeden z bardziej świadomych tekstów o rynku muzycznym. Naiwni trochę ci artyści / Myślą, że ich plan się ziści / A mokry sen nawiązuje do tegorocznych Fryderyków i pogoni za marzeniem, być może nierealnym do zrealizowania.

Rzuć okiem: Noga Erez – THE VANDALIST – recenzja albumu

Dominika Daniela poza osobistymi przemyśleniami na temat dnia codziennego skupia się przede wszystkim na relacjach. Oczywiście, że mowa o miłości. jak to jest? mierzy się z pojęciem specyficznej zazdrości – o ex osoby, którą kochamy. Pełno tu niepewności niezwiązanej z naszym partnerem, a samym sobą. nie śpię to próba zmierzenia się z rzeczywistym obrazem zakończonego związku i z konsekwencjami wpływających na nas samych.

Pozostawmy na chwilę już tematy liryczne, a skupmy się na muzyce i samej Dominice. Dominika Daniela jest wypełniona po brzegi muzycznymi inspiracjami artystki. ddtrickz jest pierwszą, odważną próbą zabawy rapem, która ostatecznie rozwija skrzydła w INTERLUDE. house of DOMI uderza w lekkie dancehallowe rytmy przypominające nieco uwokalnioną twórczość Young Leosi. jak to jest? zabiera nas do muzycznych lat 80′. Dodajmy do tej mieszanki jeszcze zwrotkę Dziarmy w PRZYJEDŹ, która świetnie działa jako przeciwwaga do smooth wokalu a la R&B Dominiki. Album wieńczy, chyba moje osobiste, największe zaskoczenie POP. Nie spodziewałem się, że piosenkarka pójdzie w kierunku bardziej klasycznego popu pełnego solidnego groove. Z drugiej strony, jak inaczej miałby brzmieć utwór pełny szczęścia z miłości? Brzmienie dopełniające warstwę liryczną – świetne zwieńczenie albumu.

https://linktr.ee/flowpop

Dominika Daniela – Ocena

Dominika Daniela – Ocena
9 10 0 1
Była DD EP-ka, przyszedł czas na Dominikę Danielę. Album dłuższy, odważniejszy, ciekawszy, a w konsekwencji lepszy!. Czyżby jeden z najlepszych debiutów 2024?
Była DD EP-ka, przyszedł czas na Dominikę Danielę. Album dłuższy, odważniejszy, ciekawszy, a w konsekwencji lepszy!. Czyżby jeden z najlepszych debiutów 2024?
9/10
Total Score

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *