Dziki Robot – recenzja filmu. Dreamworks znalazł jeden prosty sposób. Zobacz jak!

Dziki Robot to najnowsza propozycja od studia DreamWorks. Produkcja powstała na podstawie bestsellerowej serii powieści graficznych Petera Browna i cieszy się naprawdę ciepłym przyjęciem ze strony widzów na całym świecie. Czy zasłużenie?

Animacja zabiera widza w świat nieokreślonej bliżej przyszłości, gdzie ludzie dostają do dyspozycji baardzo zaawansowaną sztuczną inteligencję w postaci robotów-asystentów. Jednym z nich jest Roz (Lupita Nyong’o/Lidia Sadowa). Poznajemy ją tuż po niefortunnym wypadku, w efekcie którego bohaterka ląduje na bezludnej wyspie. Jej celem, wynikającym z zaawansowanego oprogramowania, jest znalezienie i wypełnienie jakiegoś zadania. Pada na wychowanie małego gąsiątka. 

Czy to zadanie się uda, czy nie, to musicie sprawdzić sami, ja Wam nie powiem. Powiem Wam za to, że naprawdę warto pójść do kina i przekonać się na własne oczy jak Roz radzi sobie ze swoją misją i jakie będą efekty jej działań. Bo Dziki Robot jest naprawdę znakomitym filmem pod wieloma względami. Przede wszystkim jest przepiękny. Animatorzy studia DreamWorks wypracowali sobie wspaniały styl. Mogliśmy to oglądać już w Pan Wilk i spółka czy, przede wszystkim, ostatnim Kocie w Butach. Jestem jednak skłonny zaryzykować stwierdzenie, że Dziki Robot wygląda najlepiej ze wszystkich dotychczasowych dzieł studia. 

dziki robot
Roz z młodym Jasnodzióbkiem Fot. UIP sp. z o. o.

Rzuć okiem: Wybraniec – recenzja filmu. Nigdy nie przyznawaj się do porażki.

Na szczęście film nie tylko wyglądem stoi i jest wypełniony treścią. Pojawia się mnóstwo bohaterów prezentujących szeroką paletę charakterów. Dzięki temu wszystkie relacje i interakcje są ciekawe, mają duży wpływ na bohaterów i ich rozwój. Do tego bardzo często są po prostu bardzo zabawne. Tym bardziej że autorzy nie uciekają od nieco dojrzalszego, niemalże czarnego humoru. Twórcy bardzo świadomie podeszli do kreowanego świata, nie zapominając o leśnej hierarchii i łańcuchu pokarmowym. Często jest to bardzo zabawne, ale pozwala również wciąż pamiętać, że natura bywa brutalna i nieprzewidywalna. Świetne dialogi są także efektem pracy polskiego zespołu odpowiadającego za dubbing. Żałuję, że nie udało mi się obejrzeć filmu z oryginalną ścieżką dźwiękową. Gwiazdorska obsada zapowiada się wręcz doskonale – Nyong’o, Pascal, Bill Nighy, Mark Hamill, Ving Rhames czy Catherine O’Hara. Polacy jednak raz jeszcze udowadniają, że w kraju nad Wisłą wiemy, jak się robi dubbing.

Niesamowite jest to, że chociaż mogę wymieniać animacje lepiej udźwiękowione, ładniejsze, posiadające ciekawsze fabuły czy bohaterów to Dziki Robot z marszu wbija się w top moich ulubionych filmów animowanych. A tegoroczną konkurencję w większości po prostu deklasuje. Owszem, fabuła jest prosta i w oczach dorosłego widza może i nawet być nieco kiczowata, tandetna. Tylko że A) dorosły widz ostatecznie NIE JEST targetem i B) mimo wszystko historia jest spójna. Zresztą to nie fabuła jest tutaj kluczowa, ale bohaterowie. To oni są na pierwszym planie – ich emocje, relacje, dylematy i rozterki i to działa w filmie wyśmienicie. Dodawszy do tego wszystko o czym wspomniałem wcześniej dostajemy naprawdę niesamowity, ciepły i mądry film, dostarczających prawdziwych wzruszeń, śmiechu i po prostu doskonałej zabawy. Jeżeli nie na tym polega kino, to ja nie wiem na czym.

Rzuć okiem: W głowie się nie mieści 2 – recenzja filmu. Jesteśmy sumą doświadczeń

Jeszcze parę tygodni temu myślałem, że W głowie się nie mieści 2 będzie w tym roku nie do zdarcia i nikt nie dotrzyma Pixarowi kroku. Orion i ciemnośćStrażniczka Smoków rozczarowały, nowe Kung Fu Panda było… no było, a do Minionków nie przekonam się już chyba nigdy. Cieszy więc, że DreamWorks “dowiózł”, tym bardziej że zrobili dwa z wymienionych przed chwilą filmów, a po drodze jeszcze była średnia Miss Kraken. Dobrze wiedzieć, że Pixar nie ma monopolu na świetne filmy, szkoda tylko że Dziki Robot pewnie nawet nie zbliży się do wyników finansowych W głowie się nie mieści, które nota bene jest tegorocznym numer jeden światowego box office.


https://linktr.ee/flowpop

Źródło głównej grafiki: materiały promocyjne // United International Pictures Polska

Dziki Robot – ocena filmu:

Dziki Robot – ocena filmu:
9 10 0 1
Dziki Robot jest doskonały. 102 minuty świetnej, angażującej zabawy. Jest emocjonujący, wzruszający i zabawny, a po seansie robi się cieplutko na serduszku. Fakt, fabuła czasami niedomaga, korzystając z pewnych skrótów i uproszczeń, ale na dłuższą metę nie wpływa to na radość z seansu.
Dziki Robot jest doskonały. 102 minuty świetnej, angażującej zabawy. Jest emocjonujący, wzruszający i zabawny, a po seansie robi się cieplutko na serduszku. Fakt, fabuła czasami niedomaga, korzystając z pewnych skrótów i uproszczeń, ale na dłuższą metę nie wpływa to na radość z seansu.
9/10
Total Score

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *