Raj, który stał się piekłem. Jude Law, Vanessa Kirby, Ana de Armas, Sydney Sweeney w gwiazdorskiej obsadzie. Eden na ekranach kin już we wrześniu.
To prawdziwa historia. Samotny skrawek ziemi pośród archipelagu Galapagos miał być szansą na nowy początek, ale marzenia nowych osadników o lepszym jutrze szybko zostają wystawione na próbę. Ich eden staje się areną psychologicznej i fizycznej walki o przetrwanie. Gdy zderzają się natura, namiętność i strach – rodzi się paranoja, granice między ofiarami, a oprawcami stają się płynne. Gwiazdorska obsada, epicki rozmach i szokująca intryga w dramatycznej opowieści o ucieczce od cywilizacji.
Rzuć okiem: Grzesznicy – recenzja filmu. Proszę o jeden dzień wolności
Reżyser sięgnął po prawdziwą historię, która wydarzyła się w latach 30. poprzedniego wieku. Kilka osób miało dość otaczającego ich świata, pełnego agresywnej polityki, presji społecznej i wojen. Zdecydowali się porzucić cywilizację i zamieszkać tam, gdzie to oni mogliby tworzyć zasady i reguły. Marzyli o prostym życiu w zgodzie z naturą, wolnym od konwenansów i ograniczeń. Jednak połączenie przekonań i temperamentów filozofa, lekarki, konserwatystów i ekscentrycznej baronowej spowodowały, że ich utopia bardzo szybko zaczęła przypominać piekło. Napięcia narastały, konflikty przybierały na sile, a izolacja tylko potęgowała paranoję. „Kiedy natrafiłem na tę historię, byłem nią zafascynowany. Ci ludzie porzucili wszystko, by zacząć od nowa, ale ich demony podążyły za nimi”, mówił Ron Howard podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. „Eden” to nie tylko opowieść o ucieczce od świata, a przede wszystkim o tym, że najciężej uciec jest od samego siebie. W rękach Rona Howarda ta fascynująca, prawdziwa historia zmienia się w pełnokrwisty thriller o granicach moralności, sile pragnień i cienkiej linii oddzielającej cywilizację od chaosu.
Dodaj komentarz