Grę do recenzji udostępnił nam wydawca, za co bardzo dziękujemy. Nie wpłynęło to na ocenę tytułu.

Heading Out to narracyjna gra przygodowa z elementami roguelike, która wyróżnia się na tle innych. Zainspirowana klasycznymi filmami drogi, przedstawia graczom nietypową podróż po Ameryce. Jackie, główny bohater, znajduje się w pętli czasu, z której nie może uciec, nie wiedząc dlaczego.

Każdy akt gry rozpoczyna się w Angoli w stanie Indiana, a celem jest przemierzenie kolejnych stanów, aby dotrzeć do określonego miejsca. Niestety, zawsze goni go tajemnicza istota zwana Strachem. Podróżując etapowo, gracz ściga się z jednego miejsca do drugiego. Choć jest to gra oparta na prowadzeniu auta, większość akcji toczy się na mapie, gdzie wybierasz trasę i kontrolujesz prędkość.

Rzuć okiem: Oddsparks: An Automation Adventure – recenzja gry z Early Access’u

Podczas podróży w Heading Out mogą wystąpić zdarzenia, które postawią cię w roli kierowcy. Możesz ścigać się z ulicznymi zawodnikami, aby zarobić pieniądze, lub uciekać przed policją, oszczędzając czas. Gra staje się coraz bardziej złożona w miarę postępów. Z czasem mierzymy się z większą liczbą wydarzeń oraz nowymi technikami policji utrudniającymi naszą podróż. Nie jest łatwo, zwłaszcza że musisz zarządzać zasobami.

Kluczowy jest nasz samochód oraz nasz bohater. Jackie posiada poziom skupienia, którego niedopilnowanie może prowadzić do zasypiania za kierownicą, tracąc cenny czas. Z kolei zły stan samochodu wpływa na wydajność i szybkość. Dostępne są miejsca do odpoczynku, naprawy samochodu oraz sklepy z materiałami. Nadal jednak to wszystko wymaga pieniędzy i czasu. Hajs to istotny zasób, ponieważ potrzebujesz go na paliwo i inne wydatki.

Podczas podróży napotkasz ludzi oraz ciekawe sytuacje, które wymagają podejmowania ważnych decyzji. Odpowiedzi na osobiste pytania na początku każdego aktu wpływają na spotkania, które dodają smaku grze. Twoje decyzje mają wpływ na reputację i poziom sławy, co zmienia przyszłe interakcje.

Rzuć okiem: MotoGP 24 – recenzja gry. Szybko i wściekle

Heading Out to interesująca koncepcja, ale ma pewne problemy. Podstawowa historia i losowe scenariusze nie są zbyt wciągające, a mechanika jazdy jest przeciętna. Rozmowy w stacjach radiowych często są nudne i nieistotne, ale można je pominąć.

Mimo to, gra ma swoje mocne strony. Bez wątpienia jedną z nich jest styl grafuczny przypominający Sin City, a wyścigi portafią oddać więcej emocji. Szczególnie ciekawe są te uliczne, gdzie musisz mierzyć się nie tylko z przeciwnikami, ale i ruchem ulicznym, aby uniknąć złapania przez Strach. Heading Out, choć nie w pełni wykorzystuje swój potencjał, oferuje satysfakcjonującą rozgrywkę z ciekawymi scenariuszami.

Źródło obrazka wyróżniającego: materiały prasowe