Wielkimi krokami zbliża się największa planszówkowa impreza w Europie. Chociaż niestety na Essen SPIEL się nie wybieram, to i tak zapowiedzi wydawców śledzę z wypiekami na twarzy.
Poniższe zestawienie powstało na podstawie listy opublikowanej na BoardGameGeeku. Wybrałem ostatecznie 20 tytułów, które wyglądają naprawdę interesująco i które najbardziej chciałbym dostać w swoje łapki. Dzisiaj prezentuję pierwsze 10. Są tytuły lżejsze i cięższe, z bardzo szerokim przekrojem tematyk i mechanik, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
RIVAGES
Zaczynamy od tytułu, na który naprawdę bardzo czekam, bo strasznie lubię wykreślanki. Rivages to przecudnie wyglądająca gra, w której gracze eksplorują legendarne wyspy Myr. Każdy z poszukiwaczy używa w tym celu swojej planszy oraz kart, które stworzą zamknięty obieg między graczami. To na ich podstawie gracze będą wykreślać elementy na wyspach, zdobywając skarby, realizując cele i dokonywać tym samym progresu na własnym drewku wiedzy. To ostatnie jest o tyle ważne, że w efekcie przynosi “zwoje”, których zdobywanie jest celem graczy i ich liczba determinuje zwycięzcę. Rivages zapowiada się na niezwykle przyjemną i nieskomplikowaną zabawę idealną w gronie rodzinnym.
HERBACIANY OGRÓD (TEA GARDEN)
Herbaciany Ogród to świetnie zapowiadające się euro, które łączy ciekawe mechaniki, fantastyczne wykonanie i nietuzinkowy temat związany z narodzinami herbaty w Chinach. Zadaniem graczy jest zakładanie tytułowych ogrodów, czyli plantacji herbaty oraz, oczywiście, zarządzanie nimi. Zbieranie, badanie, handel, żegluga, dzieje się tu naprawdę sporo i wszystko zamknięto w kombinacji ciekawych mechanik. Autorem gry jest Tomáš Holek i warto mieć to nazwisko z tyłu głowy, zwłaszcza że jeszcze się pojawi wśród ciekawych zapowiedzi z Essen SPIEL 24! Co jednak najważniejsze, polska premiera już niedługo i już w październiku będziemy mogli zagrać w Herbaciany Ogród.
Herbaciany Ogród w serwisie BGG
REBIRTH
Dr. Reiner Knizia ma nową propozycję i nie mogłem jej pominąć, tym bardziej że zapowiada się naprawdę intersująco. Już sam rzut okiem na grę, jej komponenty, wywołuje we mnie chęć zagrania, a przecież nazwisko autora niesie za sobą coś równie ważnego, o ile nie ważniejszego – doskonałą mechanikę. W tym wypadku ma to być powrót do “klasycznych gier kafelkowych (tile placement)”. A więc czeka nas wykładanie elementów na planszy celem realizowania kolejnych zadań i zdobywania punktów, na pierwszy rzut oka przypomina mi to Królestwo w budowie. Warto jeszcze wspomnieć o wątku polskim – wśród artystów odpowiedzialnych za wspaniały wygląd gry znalazła się Anna “Mikado” Przybylska.
SPEAKEASY
Gra Vitala Lacerdy. Ilustracje Iana O’Toole’a. Prohibicja. Manhattan. Mi to wystarcza, żeby się zainteresować. Speakeasy to (mam nadzieję) klimatyczne euro z worker placementem. Gracze wcielają się w role gangsterów pracujących dla Charlesa “Lucky” Luciano i prowadzą działalność przestępczą w różnych dystryktach Nowego Jorku. Gra, jak zwykle w przypadku Lacerdy, wygląda przepięknie. Ogromna w tym oczywiście zasługa mistrza O’Toole’a. Tak w sumie to każda kolejna gra Lacerdy jest wydarzeniem i warto czekać, nawet jeżeli cena raz jeszcze zwali z nóg.
FOREST SHUFFLE: WOODLAND EDGE
Kolejne rozszerzenie do Leśnego Rozdania z marszu wskoczyło na moją wishlistę. To w końcu jedna z moich ulubionych gier zeszłego roku, możecie zresztą poczytać o moich zachwytach w recenzji. Alpy kupiłem jak tylko pojawiły się w sklepach i nie żałuję, każde nowe rozwiązanie do tej fantastycznej gry przyjmuję z otwartymi ramionami. W Woodland Edge także zapoznamy się z nowymi mechanikami. Dodatek wprowadzi karty będące siedliskami na skraju lasu oraz krzewy, które będą mogły pełnić tę samą rolę co drzewa. To ponownie niewielkie rozszerzenie i podobnie jak poprzednie zawiera 36 kart, co jest dobrą wiadomością głównie dla portfela.
Forest Shuffle: Woodland Edge w serwisie BGG
KING OF TOKYO: DUEL
Potwory z Tokio dla dwóch osób? Shut up and take my money! Potwory w Tokio to fantastyczna zabawa, a możliwość rozgrywania tak samo ekscytujących partii w tylko dwie osoby brzmi rewelacyjnie. W sumie to aż dziwne, że trzeba było czekać 13 lat na wersję dwuosobową, ale ja absolutnie uwielbiam ten trend przerabiania wszystkiego na gry pojedynkowe. Serio. Splendor Pojedynek czy 7 Cudów Świata: Pojedynek to, w mojej opinii, dużo lepsze wersje swoich pierwowzorów. Trzymam kciuki, żeby z Potworami było tak samo. Kocham te kostkowe emocje, a sama gra wygląda wyjątkowo wysokooktanowo, czekam mocno!
King of Tokyo: Duel w serwisie BGG
FLATIRON
W Nowym Jorku byłem raz i pokochałem Manhattan od pierwszego wejrzenia. Każda gra, która kręci się wokół Wielkiego Jabłka i zwłaszcza jego architektury, trafia na mój radar z automatu. W przypadku Flatirona to już wspaniała okładka sprawiła że mam tytuł na wishliście. Im więcej jednak czytam, tym bardziej chcę w to zagrać. Gra jest przeznaczona dla 1 do 2 graczy, którzy wcielają się w konstruktorów prowadzących firmy budowlane. W tle rywalizacja o projekty i zadania, utrzymanie wizerunku publicznego i przestrzeganie dekretów ratusza. Zapowiada się świetna zabawa. No i jest super bajer – Flatirona faktycznie się buduje, piętro po piętrze, tworząc trójwymiarowy budynek.
DORFROMANTIK: SAKURA
Kooperacyjne układanie kafelków, żeby wycisnąć jak najwięcej punktów i otworzyć kolejny kartonik z elementami to jedno z przyjemniejszych doświadczeń planszówkowych ostatnich miesięcy. Dorfromantik poznaliśmy dość późno w ubiegłym roku i większość partii rozegraliśmy już w 2024, jakbym jednak miał teraz tworzyć podsumowanie 2023 to gra od IUVI na pewno znalazłaby tam swoje, dość wysokie miejsce. Dlatego jak zobaczyłem zapowiedź Sakury, czyli właściwie to samo, ale tym razem w Kraju Kwitnącej Wiśni i z nowymi mechanikami, to od razu poczułem przemożną chęć zagrania. Na szczęście IUVI Games już zapowiedziało polską edycję. Pozostaje tylko czekać na premierę!
Dorfromantik: Sakura w serwisie BGG
NESTLINGS
Za sprawą Elizabeth Hargrave gry z ptaszkami mają u mnie kredyt zaufania. Zwłaszcza ładne gry z ptaszkami i taka właśnie jest ta pozycja. Nestlings to tytuł raczej z tych prostszych, oparty na mechanikach set collection i rzucaniu kostkami i swoistej licytacji. Zadaniem graczy jest pozyskiwanie różnych rodzajów pokarmów z 4 biomów – pustyni, sawanny, gór i rzek. Tu jednak nie mechanika a wygląd gry wywołał we mnie zainteresowanie. Co poradzić, jestem prosty chłopak – widzę ładne, chcę ładne. Jednak szybka lektura zasad tego zainteresowania nie zabiła, a nawet wzmocniła. Nie sądzę żeby Nestlings okazało się hitem na miarę Na Skrzydłach, ale będę się projektowi przyglądał.
RESURGENCE
Euro w świecie Neuroshimy? Brzmi jak dobry plan! Resurgence to Portalowa zapowiedź na Essen SPIEL 24. Jedna z wielu, ale przeze mnie najbardziej wyczekana (obok jeszcze jednej, ale to w kolejnej części). Zapowiada się tytuł pełen interakcji, osadzony w fascynującym świecie postapo. Spodziewam się naprawdę krótkiej kołderki, mutantów i tony klimatu. Dostaniemy worker placement, ukryte ruchy, zarządzanie i rozbudowę, innymi słowy prawdziwy miks mechanik do czego Stan Kordonskiy zdążył nas przyzwyczaić. Zapowiada się mięsiście i emocjonująco.
To by było na tyle, jeżeli chodzi o pierwszą część najciekawszych zapowiedzi z Essen SPIEL 24. Kolejna partia gier już w krótce!
Źródło głównej grafiki: BGG // SPIEL Essen // FlowPOP
Dodaj komentarz