Kurz po ostatnich Grammy już trochę opadł, a do polskich Fryderyków już co raz bliżej, więc przyszedł czas naszych podsumowań 2023 roku w świecie muzyki. W związku z tym, że USA rozdało już swoje nagrody, zaczynamy od prezentacji rankingu Najlepsze Albumy Muzyczne 2023 – TOP10 na Świecie. Wybierając poszczególne miejsca kierowałem się swoimi odczuciami, a nie plebiscytami, czy innymi redakcjami. Zapraszam do przeczytania i do zostawienia swoich propozycji w komentarzach!
Najlepsze albumy muzyczne 2023 – Świat
10. Metro Boomin Present Spider-Man: Across The Spider-Verse
Zaczynamy zestawienie od nietypowego albumu, bo od ścieżki dźwiękowej do filmu Spider Man: Poprzez multiwersum, za który odpowiada uznany producent Metro Boomin. Udało mu się stworzyć muzykę broniącą się nawet bez filmu. Wysoki poziom linii melodycznej, mocne trapowe bity oraz zróżnicowanie klimatów, oscylujących między współczesnym Brooklynem a latynoskimi rytmami wprowadzają słuchaczy w świat Spider-Verse. Niestety mimo wysokiego poziomu muzycznego, album traci z powodu braku wystarczającej liczby potencjalnych przebojów. Mimo to, Across The Spider Verse wciąż dostarcza niezapomnianych wrażeń i kilka perełek, zasługując na swoje miejsce w rankingu.
Rzuć okiem: Kali Uchis – Orquideas – recenzja płyty
9. Wé Ani – Frantic
Wé Ani, mało znana artystka weszła mocno na amerykański rynek w swojej debiutanckiej EPce Frantic. Zaczynając od hitowego singla Disgusted, artystka łączy elementy R&B i popu, inspirując się stylem Beyoncé, ale dodając własną unikalność. Album pokazuje różnorodność wokalną i producencką staranność, przechodząc od energetycznego R&B po popowe brzmienia w Villain Outta Me i momenty rapowane w Good For?. Wé Ani udowadnia, że mimo początkowych niepowodzeń w telewizji, potrafi znaleźć własną tożsamość i zaryzykować stawiając na autentyczność. Frantic może być zapowiedzią nadchodzącej gwiazdy na scenie muzycznej.
8. Troye Sivan – Something To Give Each Other
Trove Sivan powrócił z kolejnym albumem. Something To Give Each Other to głęboka eksploracja różnych aspektów miłości i związków, obejmująca tematy od nowo odkrytej miłości po trudne sytuacje. Sivan prezentuje dojrzałe spojrzenie na uczucia, unikając stereotypów związanych z “albumem o miłości”. Tekstowo album jest bardziej autentyczny niż jego wcześniejsze prace, przemieszczając się od młodzieńczej niewinności do dojrzałego romantyzmu. Pod względem produkcji album wykazuje momenty wielkości, różnorodność tempa i nastrojów, a także staranne podejście do detalii. Troye Sivan pozostaje oddany swojemu rzemiosłu, tworząc album, który, mimo braku rewolucji, wyróżnia się jako udane i dobrze wykonane dzieło.
Rzuć okiem: The Last Dinner Party – Prelude To Ecstasy – recenzja płyty
7. Caroline Polachek – Desire, I Want to Turn Into You
Caroline Polachek po udanym debiucie postanowiła nie zwalniać i zaprezentowała słuchaczom “Desire, I Want To Turn Into You”, Artystka na swojej najnowszej płycie prezentuje dynamiczny zestaw utworów, zaczynając od klubowych dźwięków do balladowych nastrojów. Jej unikalny głos jest centralnym punktem, a różnorodność brzmień, chociaż podzielona na dwie części, tworzy spójną całość. Album wyróżnia się zaawansowaną warstwą instrumentalną, bogactwem detalów i dogranymi wokalami. To muzyczne doświadczenie, gdzie Polachek doskonale łączy swoje umiejętności wokalne z eksperymentowaniem z różnorodnymi brzmieniami.
Rzuć okiem: Chcę pokazać dawkę prawdziwych emocji. Wywiad z Kariną Opyrchał
6. Offset – SET IT OFF
Offset po traumatycznych wydarzeniach wrócił z albumem SET IT OFF. Raper odkrywa nowy wymiar swojej sztuki, przenosząc słuchacza przez różne etapy swojego życia. Początkowy lekki zawód z pierwszego odsłuchu znika, gdy artyście udaje się przełamać wcześniejszy wizerunek, otwierając się przed słuchaczem. Album jest mieszanką dramatu i triumfu, prowadząc słuchacza od życia w biedzie przez sukces i dobrobyt do utraty bliskiej osoby. Mimo ciężkich tematów, płyta emanuje uczuciem wdzięczności. SET IT OFF udowadnia, że Offset potrafi przekroczyć granice oczekiwań i wyeksponować nowy wymiar swojej sztuki.
5. Kali Uchis – Red Moon in Venus
Kali Uchis od pierwszych zapowiedzi podnosiła sobie poprzeczkę. W albumie Red Moon in Venus postanowiła poeksperymentować z gatunkami muzycznymi i połączyć soul, R&B i musica urbana. Pomimo początkowej monotonii, środkowa część albumu przynosi świeżość. Tematyka miłości jest przedstawiona oryginalnie, a inteligentne teksty dodają głębi. Album dowodzi zdolności Uchis do łączenia gatunków i pisania głębokich, inteligentnych tekstów.
Rzuć okiem: Wywiad z Martą Krupą. Pozostań wierny sobie
4. Steve Wilson – The Harmony Codex
Steven Wilson, w swoim siódmym albumie The Harmony Codex, kontynuuje swoje eksploracje muzyczne, łącząc różne gatunki od rocka do rapu. Album jest oparty na autobiograficznej historii, która odnajduje swoje odzwierciedlenie w snutej tu opowieści o 16-letnim chłopcu poszukującego zaginionej siostry w ruinach zniszczonego wieżowca w Londynie. Pomimo różnorodności stylów, śpiew Wilsona działa jako spoiwo, a teksty ukazują lęk przed współczesnymi wyzwaniami. Album, choć gorzki, zachwyca muzycznym zróżnicowaniem i angażuje słuchacza w refleksję nad dzisiejszym światem.
3. Travis Scott – UTOPIA
Podium otwiera album, z którym przeszedłem drogę od zawodu do zachwytu. W 2023 roku Travis Scott powrócił po wieloletniej z albumem UTOPIA, któremu towarzyszyła aura tajemniczości. Wszystko to jednak zostało rozwiane i w konsekwencji otrzymujemy tu Travisa, jakiego jeszcze nie mieliśmy okazji usłyszeć. Dodajmy do tego linie melodyczną wyprodukowaną z iście filmowym zacięciem. Ciekawym smaczkiem dla wielbicieli hip-hopu będzie też fakt, że album jest po brzegi wypchany kreatywną inspiracją najsłynniejszymi produkcjami Kanye Westa. UTOPIA to istny surrealistyczny i duszny blockbuster, na który po prostu hip hop oraz trap zasłużył.
Rzuć okiem: Percy Jackson i bogowie olimpijscy – recenzja 1. sezonu. (Nie)Boski serial
2. Black Pumas – Chronicles of Diamond
Black Pumas, po sukcesie debiutanckiego albumu w 2019 roku, powrócili z Chronicles of Diamond. Artyści na najnowszym albumie prezentują wielowarstwowość muzyczną, łącząc soul z elementami innych gatunków. Złożoność przekłada się również na teksty, gdyż są one równie zróżnicowane. Black Pumas na swojej płycie odnaleźli swój klucz do budowania spisanych tu historii raz dotykając humoru, gorzkich uczuć, a innym razem problemów życia codziennego. Chronicles of Diamond to wszechstronne dzieło, które dostarcza niezapomnianych wrażeń.
1. Killer Mike – MICHAEL
MICHAEL to wyjątkowe dzieło, które przykuwa uwagę od pierwszych chwil. Album prezentuje głębokie i zróżnicowane linie melodyczne z wplecionymi elementami gospelu. Killer Mike nie bojąc się eksperymentować, prezentuje swoje umiejętności w różnych podgatunkach hip-hopu. Teksty spisane na potrzeby albumu są osobiste i pełne refleksji, a raper raz po raz dzieli się swoimi przeżyciami z czasów dorastania w Atlancie i radzenia sobie z życiem w trudnym środowisku. MICHAEL to kompletny i głęboki projekt, który zapewne pozostanie w pamięci słuchaczy.
Rzuć okiem: Dziewczyna Influencera – recenzja filmu. Pierwsze było jajko…
Tak prezentuje się ranking Najlepsze albumy muzyczne 2023 roku – TOP10 na Świecie
Co sądzicie? Co według Was powinno się pojawić, albo zniknąć?
Zachęcam do komentowania 🙂
Źródło obrazka wyróżniającego: Flowpop
Dodaj komentarz