Borsuk to solowy projekt Macieja ‘Borsuka’ Biernackiego, pochodzącego z Jasła muzyka, znanego szerzej jako gitarzysta legendarnego zespołu KSU z Ustrzyk Dolnych. Skąd decyzja o podążaniu drogą solową? Czym się inspiruje? Co dla niego oznacza projekt Borsuk? Wszystko poniżej 🙂
Krystian Błazikowski (KB): Skąd zrodził się pomysł na solowy projekt „Borsuk”? Co najbardziej Cię motywowało do podjęcia tego kroku?
Borsuk (B): Od samego początku jak tylko zacząłem przygodę z gitarą bardziej interesowało mnie komponowanie własnych rzeczy niż odtwarzanie coverów. Aktualnie gram tylko w KSU. Przy nowych rzeczach pomagam Siczce z mniejszymi elementami jak np. wstęp, solówka, outro, aranżacja itp. lecz głównym kompozytorem jest Gienek i doskonale to rozumiem, fani oczekują jego muzyki. Dlatego projekt Borsuk jest wynikiem zwykłej potrzeby komponowania muzyki.
KB: Znany jesteś jako gitarzysta KSU, zespołu z bardzo charakterystycznym brzmieniem i dorobkiem. Jak solowa praca różni się od pracy w grupie?
B: Przede wszystkim tworzę muzykę taką jaka we mnie siedzi, nie muszę iść na kompromisy 🙂 Mam całkowitą kreatywną wolność. Oczywiście pytam kolegów co myślą o tym i tamtym ale decyzja co z tym zrobić jest po mojej stronie.
KB: W singlu Zero Jedynka współpracujesz z Michałem Kluską. Jak doszło do tej kolaboracji? Co wniósł Michał do tej piosenki?
B: Michała znam z zespołu Humanoid w którym razem graliśmy. Jestem fanem jego barwy głosu i talentu muzycznego. Każdemu wokaliście daje wolną rękę do interpretacji melodii wokalu. Michał dodał kilka smaczków które od razu mi się spodobały.
Rzuć okiem: Muzyka jest dla mnie formą autoterapii. Wywiad z LINĄ
KB: Jak wygląda Twój proces twórczy? Czy najpierw powstają teksty, czy raczej muzyka, a potem dobierasz do nich wokalistów?
B: Najpierw tworzę szkic z myślą o konkretnej osobie. Dopiero jak mam demo to wysyłam i pytam tę osobę czy jest zainteresowana współpracą. Jeżeli chodzi o sam proces twórczy to pisanie muzyki przychodzi znacznie łatwiej niż pisanie tekstów. Są dni, że sypię riffami jak z rękawa natomiast tekst powstaje dużo dłużej i zazwyczaj mam kilka wersji. Mógłbym o tym mówić godzinami bo uwielbiam to robić i mam kilka różnych podejść do tematu które wykorzystuje zależnie od sytuacji
KB: Zero Jedynka ma cięższe brzmienie niż poprzednie single. Czy to wskazuje na kierunek, w którym chciałbyś rozwijać swój projekt, czy raczej będzie to zróżnicowany repertuar?
B: Zdecydowanie zróżnicowany. Najlepiej czuje się w stylistyce ciężkiego rocka ale chcę też się pokazać jako bardziej wszechstronny muzyk. Aktualnie powstaje nowy kawałek z myślą o głosie damskim. Już widzę, że idzie w stronę poprocka i troszeczkę próbuje go przywrócić na tory rockowe 🙂 Natomiast jest pewne, że kolejny numer będzie znacznie lżejszy niż poprzednie
KB: Piosenka Zero Jedynka mówi o dwuwymiarowym, czarno-białym spojrzeniu na świat. Skąd pomysł na ten temat?
B: Pisze o tym czego doświadczam na własnej skórze i o tym co widzę wokół siebie. Cechą wspólna wszystkich tekstów jest XXI wiek i jego cechy charakterystyczne. Początkowo chciałem napisać tekst o radykalnych poglądach o politykach i ich gierce ale z czasem poszedłem w bardziej ogólne podejście do tematu który notabene bardzo mnie interesuje. Zero jedynkowe podejście do życia jest bardzo ograniczające ale zauważam, że nie zawsze jest złe. Muszę się nad tym jeszcze zastanowić.
Rzuć okiem: Chcieliśmy stworzyć materiał melodyjny. Wywiad z Traces to Nowhere
KB: W poprzednich utworach, takich jak Tożsamość i Scenariusze, współpracowałeś z wokalistami z KSU i Proletaryatu. Jak dobierasz artystów do poszczególnych utworów?
B: Komponuje już z myślą o konkretnej osobie, głosie. Nie wiem nawet czy ta osoba się zgodzi 🙂 Zanim wezmę gitarę to mniej więcej wiem co chce osiągnąć, jaki klimat, co będzie ciekawego w tym numerze. W Scenariuszach z Oleyem mamy niskie, ciężkie riffy, trochę w stylu Rammsteina a do tego dodałem warstwę potężnych cinematicowych bębnów. Głos musiał być też potężny więc miałem dwa nazwiska na myśli 😛 Z Proletaryatem akurat często gramy wspólne koncerty więc Oley wiedział przynajmniej kim jestem 🙂
KB: Jako artysta realizujący samodzielnie muzykę, teksty i nagrania, z jakimi największymi wyzwaniami się spotykasz?
B: Czas. Jest przy tym mnóstwo roboty i jak widać w ciągu roku zrobiłem 3 utwory. W 2025 chce przyspieszyć tempo ale robiąc wszystko samemu niestety trwa to kilka razy dłużej niż np wspólnie z zespołem gdzie ludzie dzielą się obszarami pracy.
Rzuć okiem: Louis Villian – In Blanco – recenzja albumu
KB: Czy w przyszłości planujesz zaprosić jeszcze innych wokalistów do współpracy? Jeśli tak, to czy masz na oku jakieś konkretne nazwiska?
B: Oczywiście. Mam kilka gotowych numerów i cały czas tworzę kolejne. Teraz pracuję nad lżejszym kawałkiem bardziej poprockowym z myślą o kobiecym głosie. Marzą mi się nasze rockowe gwiazdy 🙂 Litza, Lipa, Zalewski. Byłoby klawo 🙂
KB: Czy myślisz o wydaniu pełnego albumu solowego, który zgromadzi wszystkie single i nowe utwory?
B: Chyba zacznę o tym myśleć bo dużo ludzi o to pyta. Początkowo nie miałem takiego zamiaru ale jak będę miał 10 kawałków to wtedy się zastanowię
KB: Twoje teksty dotykają różnych refleksji nad życiem. Skąd czerpiesz inspiracje do swoich utworów i jakie przesłanie chciałbyś przekazać słuchaczom?
B: Mówiąc szczerze nigdy nie pisałem tekstów aż do tej pory. Nie wychodziło mi to, zostawiałem to osobom z poetyckim talentem. Niedawno coś klikło. Zacząłem konstruować wersy które mi się podobały, w końcu powstawały całe teksty. Wydaje mi się, że chodzi tu o dojrzałość i bagaż przeżyć. W końcu mam o czym pisać i właśnie to robię. Pisze o rzeczach które obserwuje albo przeżyłem. Osobiście uwielbiam słuchać muzyki i tekstów z którymi sie identyfikuje. Czasami mówię, “przecież ten tekst jest o mnie” albo”ja mam tak samo”. Życzę sobie, żeby moje teksty też tak trafiały do ludzi .
Rzuć okiem: Staram się nie żyć w strachu. Wywiad z Gregiem Stranglerem
KB: Jakie reakcje spotkały Cię ze strony fanów KSU, gdy ruszyłeś z własnym projektem? Czy spodziewałeś się takiego odbioru?
B: Moja muzyka jest inna niż to co oferuje KSU. Ja zawsze byłem bardziej rockowy niż punkowy. W sumie jak o tym mówię to uważam, że KSU też nie jest 100% punkiem i ma mega dużo rockowego zacięcia, dlatego tak dobrze mi się tu gra.
Zagorzali fani nie zwrócili za bardzo uwagi na mój solowy projekt ale Ci którzy doceniają stare KSU i to nowe akustyczne dali mi dużo wsparcia i pozytywnych słów.
KB: Czy w Zero Jedynka ukryłeś jakieś szczególne inspiracje lub nawiązania, które mogłyby być rozpoznawalne dla słuchaczy?
B: Pod koniec to już się bardzo rozmyło ale tak, były zespoły na które spoglądałem podczas nagrywania i szukania brzmienia. Fear factory i 2tm2, 3 😀
KB: Jakie miejsce zajmuje projekt „Borsuk” w Twojej karierze muzycznej? Czy traktujesz go jako coś przejściowego, czy raczej planujesz rozwijać go długoterminowo?
B: Chciałbym robić więcej kawałków, nie zatrzymywać się, rozwijać się jako kompozytor, aranżer i producent.
KB: Co chciałbyś, aby słuchacze przede wszystkim zapamiętali z Twojego projektu solowego i przesłania utworów?
B: Dobrą muzykę i teksty dające do myślenia 😉
Dodaj komentarz