Przeszłość stworzyła wiele scenariuszy. Wywiad z Wrzoską

Listopad to idealny moment na przeczytanie wywiadu o nowym singlu Razem czy Osobno wrocławskiej artystki o ksywie Wrzoska. Zapraszam!


Krystian Błazikowski (KB): Co zainspirowało Cię do napisania singla „Razem Czy Osobno”?

Wrzoska (W): Zainspirowała mnie tęsknota i pierwotnie nie chodziło nawet o związek, ale o tęsknotę w relacji – tak po prostu. Przeszłość stworzyła wiele scenariuszy, o których myślimy, że nam ich brakuje – ale tak samo jak nam za nimi tęskno, tak wewnątrz wiesz, że po prostu “ta relacja” ci nie służyła i nie pozwalała na to by być – by być sobą.

KB: Jakie pytania stawiasz sobie i słuchaczowi w tym utworze?

W: Razem Czy Osobno jest jak podróż w głąb siebie, gdzie wyłaniają się pytania o nasze priorytety i o to, kim jesteśmy w relacji. Pytam nie tylko, czy warto być razem, ale jak być razem, by jednocześnie nie zgubić samego siebie. To wyzwanie dla każdego, kto mierzy się z własnymi emocjami w związku. Czy można odnaleźć się w tej cienkiej granicy między bliskością a indywidualnością? I czy pozostanie wiernym sobie oznacza zawsze osobność? I chyba najważniejsze – jeśli zatracisz siebie, czy będziesz umiał egzystować w samotnej przestrzeni?

Rzuć okiem: Nie muszę iść na kompromisy. Wywiad z Borsukiem

KB: W jaki sposób tworzysz atmosferę melancholii w swoich utworach?

W: To wychodzi naturalnie. Muzycznie po przez bardzo miękkie i niskie częstotliwości, które kleją wszystko ze sobą, wprowadzając sporo niepewności. Jest to wymieszane z wieloma barwami o vintygowym charakterze, przez co brzmienie jest bardzo ciepłe – ale posiada dużo zniekształceń, które cały czas budują napiętą atmosferę. Ważna jest również tekstowa warstwa – melancholia w słowach pojawia się przez pytania, które zadaję i wątpliwości, które wyrażam, ale też na które nie daję odpowiedzi.Ta cała subtelna mieszanka ma na celu zaproszenie słuchacza do głębszego zanurzenia się w uczuciach, które czasem bywają trudne do uchwycenia.

KB: Jakie emocje towarzyszyły Ci przy pisaniu tekstu Razem czy Osobno?

W: Pisząc ten tekst, czułam mieszaninę tęsknoty, smutku i niepewności. To była próba uporania się z poczuciem straty, ale też odnalezienia siebie na nowo. Te emocje krążyły wokół pytania o przemijanie i o to, jak wiele możemy zatrzymać, a co nieuchronnie się zmienia. Jest coś pięknego, ale i bolesnego w zaakceptowaniu, że nie wszystko jesteśmy w stanie zatrzymać, nawet te najcenniejsze chwile czy osoby.

Rzuć okiem: To Zawsze Agatha – recenzja serialu. Celebracji nijakości ciąg dalszy

KB: Czy tematyka tego utworu jest osobista, czy dotyczy uniwersalnych doświadczeń?

W: Choć inspiracją były moje osobiste doświadczenia, wierzę, że tematyka jest uniwersalna. Każdy z nas stawia sobie pytanie o granice między „ja” a „my”, o to, co jesteśmy gotowi oddać w imię bliskości, a co chcemy zachować jako swoje. Właśnie dlatego mam nadzieję, że słuchacze odnajdą w tej piosence część siebie, swoich własnych rozterek i marzeń.

Rzuć okiem: Dziki Robot – recenzja filmu. Dreamworks znalazł jeden prosty sposób. Zobacz jak!

KB: Jak widzisz proces łączenia indywidualności i wspólnoty w relacjach międzyludzkich?

W: Uważam, że proces ten jest niezwykle delikatny i wymaga dużej świadomości siebie. To jest trochę jak taniec między bliskością, a przestrzenią dla siebie. Każdy człowiek ma swoją unikalną tożsamość i potrzeby. Jednocześnie związek – czy to partnerski, przyjacielski, rodzinny – opiera się na wspólnej przestrzeni, zrozumieniu i wzajemnym wsparciu. Idealnie, gdy te dwie sfery – indywidualność i wspólnota – harmonijnie się łączą, ale zdarza się, że pojawiają się napięcia, które zmuszają nas do refleksji. W Razem Czy Osobno chciałam oddać właśnie to balansowanie na cienkiej linii, którą każdy w pewnym momencie swojej drogi musi znaleźć.

KB: Czy listopad, jako miesiąc melancholii, ma dla Ciebie szczególne znaczenie w kontekście twórczości?

W: Listopad to czas, w którym przyroda wyraźnie dla mnie zwalnia, dni stają się krótsze, a ciało to mocno czuje. Dużo prościej jest mi stworzyć atmosferę do przemyśleń, które dotykają mocniej. Melancholia tej pory roku po prostu tworzy idealne tło dla refleksji.

Rzuć okiem: Wybraniec – recenzja filmu. Nigdy nie przyznawaj się do porażki.

KB: Jaką rolę odgrywają wspomnienia w Twojej twórczości i co one dla Ciebie symbolizują?

W: Wspomnienia są dla mnie czymś, co łączy przeszłość z teraźniejszością. Często pisząc, dotykam chwil i emocji, które były znaczące, ale które już przeminęły. Ma to być droga do uzdrowienia – do tego, aby przestać nimi żyć i wejść na drogę ku przyszłości. Tym one są – symbolem mojej przyszłej wolności.

KB: Jakie reakcje na singiel są dla Ciebie najważniejsze?

W: Refleksja.

Rzuć okiem: Rick i Morty: Anime – recenzja anime. Filozofia zamiast szaleństwa

https://linktr.ee/flowpop

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *