Najważniejsze jest to, co mamy wewnątrz i co chcemy powiedzieć. Wywiad z Fun Fatale

Przed wami niesamowity duet. Ona – charyzmatyczny kobiecy głos. On – dojrzałość i bogate doświadczenie sceniczne. Z połączenia tych cech powstał Fun Fatale. Niedawno miała miejsce premiera ich singla Teatr Świata i własnej z tej okazji mogłem zadać Marii oraz Maćkowi parę pytań. Zapraszam!


Krystian Błazikowski (KB): Teatr Świata to wasz drugi autorski utwór. Jakie są główne inspiracje i przesłania, które Fun Fatale chciało przekazać słuchaczom poprzez tę kompozycję?

Fun Fatale (FF): Teatr Świata i inne nasze piosenki są inspirowane przemyśleniami na temat szeroko pojętej egzystencji, problemów społeczeństwa oraz rzeczy, które wymagają zwrócenia naszej, jako jednostek, uwagi.

KB: W piosence podkreślacie problematykę psychiczną i emocjonalną, która dotyka coraz więcej osób. Jakie doświadczenia i obserwacje skłoniły was do poruszenia tego tematu w waszej muzyce?

FF: W dużej mierze skłoniły nas do tego obserwacje otaczającego nas świata. Wszyscy przecież widzimy, a może nawet doświadczamy, pogarszającej się kondycji psychicznej ludzi. Jednocześnie bardzo cieszymy się, ze sytuacja ta przestaje być tematem tabu, a coraz więcej osób zgłasza się po pomoc. Mamy nadzieję, że problem ten przestanie być abstrakcyjny i zostanie dostrzeżony przez czynniki sprawcze, które dysponują większym potencjałem.

Rzuć okiem: Chciałbym rozwinąć swoją działalność po swojemu. Wywiad z MaKo CEO

KB: Fun Fatale to duet pop-alternatywny. Jakie elementy muzyczne i stylistyczne definiują waszą twórczość, zwłaszcza w kontekście najnowszego singla?

FF: Teoretycznie jesteśmy z różnych bajek muzycznych, ale połączyła nas wspólna energia i to, o co chcemy przekazać muzyką. Uważamy, że narzędzie, owszem, jest bardzo ważne, mamy na myśli style muzyczne, które się uprawia, ale podstawową rzeczą jest przekaz… Najważniejsze jest to, co mamy wewnątrz i co chcemy powiedzieć. Naturalnie determinuje nas to, jakiej muzyki słuchało każde z nas, ale znaleźliśmy wspólną wypadkową i bardzo cieszymy się z tego, co robimy. Prezentujemy to właśnie w Teatrze Świata i innych naszych piosenkach.

KB: W Teatrze Świata wykorzystaliście klimatyczne dźwięki gitary klasycznej i brzmienia syntezatorów. Dlaczego wybór padł akurat na te instrumenty, i jak wpływają one na atmosferę utworu?

FF: Banalna sprawa, przy pierwszym naszym spotkaniu Maciej zagrał na gitarze klasycznej, Marysia zaśpiewała i wszystko się zgodziło. Owszem, szukamy innych brzmień, czasami preparujemy instrumenty. Przy Teatrze Świata bardzo dużą rolę odegrał nasz producent Paweł Cieślak, który idealnie wyczuł przekaz piosenki i pokolorował ją różnymi instrumentami, co dało utworowi  magiczny klimat.

Rzuć okiem: Muzyka jest dla mnie całym światem. Wywiad z Kasią Chałdaś

KB: Fun Fatale to połączenie doświadczenia Macieja na scenie muzycznej z nowością i urzekającym głosem Marii. Jak ta kombinacja wpływa na waszą twórczość i brzmienie zespołu?

FF: Idealnie.

KB: Macieju, zaczynałeś od bluesowo-rockowej formacji Hot Water i brałeś również udział w projektach z muzyką improwizowaną. Jakie elementy twojego muzycznego bagażu wpływają na brzmienie Fun Fatale?

Maciej: Wszystkie elementy, które do tej pory poznałem. Uważam, że należy ciagle poszukiwać, łamać konwencje, starać się inspirować, a nie kopiować i robić wszystko tak, jak to nam siedzi w środku. I te moje doświadczenia bardzo zgrabnie odnajdują się w Fun Fatale.

Rzuć okiem: Chcę pokazać dawkę prawdziwych emocji. Wywiad z Kariną Opyrchał

fun fatale
materiały prasowe

KB: Maria, debiutowałaś na scenie Auli UAM w Poznaniu, co spotkało się ze znakomitym przyjęciem. Jakie są twoje uczucia i oczekiwania wchodząc do świata muzycznego, zwłaszcza w ramach Fun Fatale?

Maria: Jestem osobą młodą i dopiero zaczynam moją przygodę z muzyką, dlatego jestem bardzo otwarta na wszystko, co przyniesie los. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę tworzyć duet razem z Maciejem, rozwijać się muzycznie i, mam nadzieję, dalej tworzyć piosenki oddające moją osobowość.

KB: Obecnie pracujecie nad debiutanckim albumem. Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy i podzielić się z nami trochę więcej informacji na temat tego projektu?

FF: Granie sprawia nam wielką frajdę i szczerze mówiąc nie myślimy specjalnie, czy następny będzie singiel, czy też płyta. Oczywiście pewnie się to wydarzy, ale nie stawiamy sobie żadnego deadline’u, nam się po prostu świetnie ze sobą razem gra, a co będzie później? Zobaczymy.

KB: Jako że Rok Królika był zapowiedzią waszego debiutanckiego albumu, jakie reakcje i feedback otrzymaliście od fanów po wydaniu tego singla w maju 2023 roku?

FF: Reakcje były pozytywne, więc wnioskujemy, że nasza piosenka przypadła słuchaczom do gustu. Rzecz jasna nie mamy tysięcy fanów, bo jest to początek naszej drogi, ale liczymy, że z czasem się to zmieni, choć nie jest to naszym priorytetem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *